Z kolekcji Zbigniewa Michejdy

Materiały z kolekcji Zbigniewa Michejdy przekazane Książnicy Cieszyńskiej

 

UWAGI O KSIĄŻKACH ZBIGNIEWA MICHEJDY

Książki mojego brata Zbigniewa przekazane do Książnicy Cieszyńskiej w 2002 roku są częścią jego zbioru utworzonego na obczyźnie w hrabstwie Essex w Anglii i stanowią zaczątek Donacji jego imienia. Profil jego księgozbioru był dosyć ściśle ukierunkowany, znajdowało się w nim wiele tytułów z zakresu filozofii, nauk społecznych, historii i dyplomacji. Jeden wycinek dotyczył spraw polskich na arenie międzynarodowej, a szczególnie stosunków politycznych na Śląsku Cieszyńskim. Wynikało to z zainteresowania się długoletnią działalnością ojca, dr Władysława Michejdy, poświęconą losom Zaolzia i powiązań brata z tą ziemią. Pobyt za granicą dawał mu możliwości dostępu do literatury, która wobec ówczesnych stosunków była w Polsce trudno osiągalna. Miał dobre rozeznanie w londyńskiech księgarniach i antykwariatach, znał sekretne miejsca, gdzie można było natrafić na ciekawe książki. Skupywał okazyjnie tytuły obce i polskie, zarówno pozycje wydawane przez wydawnictwa brytyjskie i emigracyjne jak też wychodzące w kraju. Zdarzało mu się dostać rzadkie polonica wydane przed wojną lub w czasie wojny, jak Mieczysława Jarosza “Śląsk Cieszyński” czy Stanisława Sopickiego “Polska po wojnie” i “Ku federacji z Czechosłowacją”. Orientował się w świecie książki, śledził wydawnictwa krajowe, był częstym gościem w bibliotece polskiej w Londynie. Czasem zwracał uwagę na ukazujące się w Polsce tytuły, które uważał za warte zakupienia.

W ten sposób powstawał w kraju osobny zbiór przekazany do Książnicy wraz z książkami z Essex. Znalazły się w nim głównie książki i czasopisma z artykułami lub notatkami o jego ojcu względnie o innych Michejdach, trafiały do niego także rękopisy przekazywane przez bliskich członków rodziny. Materiały te dołączone zostały do garstki najbardziej w rodzinie cenionych pozycji jakie zachowały się po ojcu. Trzeba tu wspomnieć, że biblioteka rodziców, Władysława i Stefanii Michejdów z Katowic, liczyła przed wojną ponad 500 tomów głównie z zakresu historii i literatury, ale także dzieł podróżniczych i popularno-naukowych, ulubionych lektur ojca. Książki prawnicze tworzyły osobny zespół w kancelarii adwokackiej. Większość egzemplarzy z biblioteki domowej była jednakowo oprawiona, podpisana i ponumerowana, żaden jednak wykaz się nie zachował. Księgozbiór ten, przechowywany w czasie okupacji u górala w Wiśle, spotkał fatalny los. Schowek nad oborą pod sianem nie był przewidziany na pięć lat trwania wojny, wiele więc książek zbutwiało z powodu przeciekającego dachu, inne spadły do obórki przez szpary między deskami. Tylko część udało się po wojnie odratować, a głód książek, który potem nastąpił i wypożyczanie ich przyjaciołom poczyniły dalsze wyrwy.

Kilkanaście tytułów dotyczących bezpośrednio pracy ojca na rzecz polskości Ewangelickiego Kościoła Unijnego na Polskim Górnym Śląsku skierowanej przeciwko jego niemieckim władzom w okresie międzywojennym, jak również jego działalności związanej ze stosunkami polsko- czeskimi na Zaolziu, przetrwało wojnę w najgłębszym ukryciu ze względu na ich polityczny charakter. Wymieniam tu wszystkie: Dr Władysław Michejda “Stosunki w Ewangelickim Kościele Unijnym na Polskim Górnym Śląsku” książka wydana w odpowiedzi na ataki niemieckie w języku polskim i niemieckim oraz jego artykuł w książce “Kościół Ewangelicki na Górnym Śląsku”; praca przyjaciela ojca, dr Marka Korowicza “Jednostka jako podmiot prawa narodów w świetle górnośląskiej Konwencji Genewskiej” z jego dedykacją; Georg Klawun, “Położenie prawne Ewangelickiego Kościoła Unijnego na Górnym Śląsku”, broszura “Samorząd Województwa Śląskiego. Ustawa konstytucyjna z dnia 15 lipca 1920” wydana w 1920 roku Cieszynie; praca dr Jakuba Sawickiego “Kościół ewangelicki a państwo na polskim Górnym Śląsku”; broszura ks. Jerzego Tytza “Tymczasowa ustawa w świetle 15-letniej działalności władz Ewangelickiego Kościoła Unijnego na polskim Górnym Śląsku 1922-1937” również wydana w dwóch językach. A dalej książka Tomasza Janowicza “Czesi. Studium historyczno-polityczne” oraz praca Komisji Studiów nad Stosunkami Polsko-czeskimi “Polacy w Chechosłowacji w świetle faktów i liczb” stanowiące prawdopodobnie źródła do memoriału dr Władysława Michejdy skierowanego do rządu londyńskiego z 1943 roku w sprawie przyszłych granic polsko-czeskich;interesujące, może unikatowe “Protokóły z posiedzeń Komitetu Walki o Śląsk za Olzą z lat 1938- 1939” i pięknie ilustrowana książka Hulki-Laskowskiego “Śląsk za Olzą”. Do tego szczególnego zbioru doliczyć trzeba kilka pamiątek osobistych Władysława Michejdy “XXV Sprawozdanie dyrekcji Państwowego Gimnazjum Polskiego w Cieszynie” wydane w 1920 roku, “Wybór poezyi” Wergiliusza Marona z pieczątką gimnazjum cieszyńskiego i znamienną własnoręczną notatką ojca, Artura Górskiego “Ku czemu Polska szła” z dedykacją jego brata Tadeusza pisaną na placówce granicznej w Żywocicach 24 grudnia 1919 roku (!), a wreszcie podręcznik ze studiów na UJ, słynną swego czasu książkę Karola Gide’a “Zasady ekonomii społecznej”. Do tej grupy należały kiedyś także “Pamiętnik starego nauczyciela” poety Jana Kubisza, “Droga do ziemi obiecanej” Władysława Zabawskiego i wspomnienia Jerego Szczurka “Z wielkich dni Śląska Cieszyńskiego”.

Związane z rodziną Michejdów nieocenione książki Kubisza czy Zabawskiego były zalążkiem zbioru, który po wojnie zaczął się rozrastać dzięki inicjatywie naszej mamy Stefanii, a potem uwadze mojego brata. Znalazły się w nim przede wszystkim książki i czasopisma z artykułami lub notatkami o jego ojcu, ale także o innych Michejdach, trafiały tam materiały przekazywane przez bliskich członków rodziny. Są tam druki, w których o rodzinie jest tylko wzmianka, jak “Biuletyn Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce”, gdzie nazwisko ojca, dr Władysława Michejdy, występuje jedynie w wykazie więźniów Ersatz-Polizeigefangnis w Mysłowicach czy też na liście skazanych na śmierć przez sąd doraźny gestapo w Oświęcimiu; jak “Bitwa pod Mławą” Ryszarda Juszkiewiczą gdzie na liście poległych jest młody Władysław Michejda, syn Karola, lub “Lista katyńska” Adama Moszyńskiego, gdzie wymieniony jest jego brat Tadeusz; jak książka jubileuszowa szkoły Cecylii Plater-Zyberkówny, do której uczęszczała Helena z Filińskich, żona senatora i ministra zdrowia Tadeusza Michejdy; jak “Słownik uczestniczek walki o niepodległość Polski”, w którym znalazła się Stefania z Zaleskich Michejdzina, żona cieszyńskiego burmistrza Władysława. Wśród znajdujących się w zbiorze rękopisów, między pracami Jerzego Kluza i Józefa Michejdy, najważniejszym wydaje się szczegółowy opis zjazdu Michejdów w 1935 roku w Cieszynie i na Zaolziu, z przytoczonymi przemówieniami, opracowany przez ks. Jana Stonawskiego specjalnie dla mojego brata Zbigniewa. Wszystkie te wydawnictwa, artykuły, biogramy i noty, wycinki prasowe, dokumenty, rękopisy i listy nazwane później zaszczytnie wspólnym mianem “michejdianów” pomnożyły fragment zbiorów biblioteki Książnicy Cieszyńskiej poświęcony działalności kilku pokoleń rodziny Michejdów na Śląsku Cieszyńskim, w kraju i poza jego granicami.

Wspomnieć tu jeszcze trzeba o przechowywanych przez ponad pół wieku skryptach z zakresu chemii opracowanych przez Wiktora Wawrzyczka, wykładowcy cieszyńskiego gimnazjum. Wymagający i porywczy, ale inteligentny i bystry, oddany cała duszą swojemu zawodowi w dedykacji skierowanej do Zbigniewa Michejdy na jednym z egzemlarzy intuicyjnie przeczuł w swoim uczniu zadatek na przyszłego pracownika nauki polskiej.

Barbara Michejda-Pinno